A oto moja propozycja:
Po spokojnej nocy wstaje tak samo spokojny dzień, ale wilkom tylko tak się wydaje.
Po przespanej nocy alfa wybiera 3 wilki, aby razem z nią wyruszyły na polowanie. Zapuszczają się w głąb lasu, nad rzeką, gdzie swoje miejsce miało małe stadko jeleni i saren. Nagle gdy zbliżają się do tego miejsca, jeden z wilków wyczuwa krew. Reszta wilków też zaczyna to czuć, ale nie przejmują się tym zbytnio, ponieważ myślą, że to może być królik upolowany np. przez lisa. Gdy są już na miejscu, widzą okropną scenę. Na ziemi leży całe stado saren i jeleni, wszędzie jest krew, a w powietrzu unosi się zapach śmierci. Wilki podchodzą bliżej i przyglądają się temu zajściu. Na ziemi widać ślady pazurów, jakby coś drapało o ziemię, widać też kawałki futra, pewnie saren. Wilki zaczynają powoli cofać się w stronę miejsca, gdzie pozostała reszta wilków, lecz nagle atakuje ich coś z powietrza, jakby ktoś lub coś siedziało na drzewach i tylko czekało, aż wilki przestaną być czujne. Pierwszy wilk pada ciężko na ziemię, ale nigdzie nic nie widać, same drzewa. Wszyscy podchodzą do wilka, żeby mu pomóc, aż tu nagle pada kolejna ofiara, a zaraz po niej, kolejny wilk. Alfa zostaje sama. Pomiędzy drzewami widzi tylko zarys postaci. Wydaje się być duża. Czarny cień wskakuje na drzewo, a zaraz po tym wskakuje na alfe, która traci przytomność.
Pozostałe wilki które zostały zaczynają się niepokoić. Mija godzina od wyjścia wilków, a oni nie wrócili...
Opisałam się. x.x Na razie nie mam pomysłu co do dalszej części, ale jak wpadnie mi do głowy jakiś pomysł, uzupełnię propozycję.
Ciekawa propozycja.
Interesujące. Tym złym będzie Kenan, zapewne. xD